> Мінская вобласць > Валожынскі раён > мястэчка Івянец > Краязнаўчы музей
Івянец. Краязнаўчы музей
Івянец.  Краязнаўчы музей

Івянец | Краязнаўчы музей - Каментарыі

Каардынаты:
53° 53'18.46"N, 26° 44'17.69"E
"Tygodnik Radomski”organ PZPR nr 32 z 10-16.11.1982r. opublikował informację o Muzeum Dzierżyńskiego w Iwieńcu które powstało w 11.09.1957r. - Muzeum to zostało przeniesione w 2004 r. do Dzierżynowa.

Na Białorusi jest takie muzeum...

W miasteczku Iwieniec w dwupiętrowym domku mieści się Obwodowe Muzeum Feliksa Dzierżyńskiego , otwarte w 1957 r, w 80-lecie urodzin wielkiego rewolucjonisty. Eksponaty muzeum – dokumenty, fotografie, osobiste rzeczy Dzierżyńskiego, przenoszą nas w przeszłość, ukazują jego życie i działalność.
W pierwszej sali znajduje się makieta rodzinnego domu. Dom ten został spalony przez niemieckiego okupanta w 1943r. Dziś na jego miejscu wzniesiono kompleks memorialny – zarys kamiennych fundamentów budynku, pomieszczeń gospodarczych, łaźni, spichlerza.
Z rzeczy osobistych rodziny Dzierżyńskich zachowały się książki , stół, samowar, lampa naftowa, szafa. Na ścianach sali fotografie zaścianka Dzierżynowo. Feliks Dzierżyński tak on pisał o swoim dzieciństwie: „kiedy wracam we wspomnieniach do naszych lat spędzonych w Dzierżynowie , ogarnia mnie wzruszające uczucie, znowu odczuwam radość moich nastrojów dziecięcych z tamtych lat. I wtedy znów chcę się znaleźć w naszych lasach, słuchać szumu drzew i pieśni żab – całą muzykę naszej przyrody. Być może w życiu dawała mi siły ta właśnie muzyka mojego dzieciństwa, która i teraz przez cały czas gra w mojej duszy hymn życia.”
W 1887 r. wstąpił Dzierżyński do gimnazjum w Wilnie. Z tego okresu pochodzą eksponaty drugiej sali muzeum. Opowiadają one o początkach rewolucyjnej działalności młodego Feliksa, który będąc gimnazjalistą spotyka się z literaturą marksistowską.
W 1895 r. młody Dzierżyński zostaje członkiem socjaldemokracji litewskiej. Prowadzi kółka uczniowskie w szkołach rzemieślniczych i fabrycznych.
Z początkiem 1897 r. z polecenia partii wyjeżdża do Kowna jako agitator. Tutaj – wspomina – miałem okazję wejść w gąszcz mas fabrycznych i zetknąć się z niesłychaną nędzą i wyzyskiem zwłaszcza pracy kobiet”. W tej sali przechowuje się kopie gazety „Robotnik Kowieński”, którą Dzierżyński sam pisał, drukował i rozpowszechniał.
Wkrótce został aresztowany i zesłany do Guberni Wiackiej. Zbiegł stamtąd. Znowu aresztowanie i zesłanie. Tym razem na Sybir. I znów ucieczka.
W 1902 r. przyjeżdża do Berlina, gdzie poznaje pracę Włodzimierza Lenina . „Co robić?” i jego gazetę „Iskrę”. Uczestniczy w konferencji Socjaldemokracji Królestwa Polskiego i Litwy, na której wybrano go sekretarzem zagranicznym SDKPiL. Przeprowadza się do Krakowa, gdzie organizuje wydawanie gazety „Czerwony Sztandar” i dąży do zjednoczenia SDKPiL z Socjaldemokratyczną Partią Robotniczą Rosji. Z tego okresu pochodzi jego partyjny pseudonim „Józef”.
Działalność Dzierżyńskiego w latach pierwszej rewolucji rosyjskiej poświęcono gabloty wystawowe w trzeciej sali muzeum. Znajduję się tu również fotokopie gazet „Naprzód”, „Proletariusz” oraz polskiej „Z pola walki”
Na czwartym (zjednoczeniowym) zjeździe SDKPiL Dzierżyński po raz pierwszy spotyka się z W. Leninem.
W 1906 r. – czwarte aresztowanie i osadzenie w warszawskim więzieniu na Pawiaku. Nie upłynął rok, gdy znów trafia na dwa lata do warszawskiej Cytadeli . „Dziś jest ostatni dzień roku 1908- pisał Dzierżyński – Po raz piąty witam Nowy Rok w więzieniu (1898, 1901,1902,1907); pierwszy raz przed jedenastoma laty. W więzieniu dojrzałem w mękach tęsknoty za światem i za życiem. I mimo to, w duszy nigdy nie powstało zwątpienie co do słuszności naszej sprawy. Widzę wprawione w ruch ogromne masy, które zachwieją starym ustrojem:Jestem dumny z tego, że znajduję się z nimi”.
W gablotach tej sali znajdują się radzieckie i zagraniczne wydania książki F. Dzierżyńskiego „Pamiętniki więźnia”, „Listy”.
Lenin uważał towarzysza „Józefa” za wytrwałego obrońcę rewolucyjnej linii partii i stanowczego przeciwnika oportunistów wszelkiego autoramentu.
W muzeum znajduje się unikalny dokument „Układ Lenina z Józefem „. Podczas narady w Paryżu na pytanie Lenina, czy trzeba wykluczyć z partii gołosowców (mieńszewików – likwidatorów), Dzierżyński wedle zapisu Lenina wykrzyknął : „To należy zrobić”.
W tej samej sali znajduje się mapa schematyczna na której zaznaczono miejsca aresztowań, uwięzień, zesłań i ciężkich robót oraz drogi ucieczek Dzierżyńskiego.
Drogi te ciągną się od Warszawy po Irkuck. „Spędziłem w więzieniu całych 11 lat – pisał F. Dzierżyński – trzy razy byłem na zesłaniu, zawsze uciekałem”.
Dalsze gabloty wystawowe poświęcono jego działalności w przygotowaniu Rewolucji Październikowej. Współcześni Dzierżyńskiemu wypowiadali się o nim, jako o człowieku z niewyczerpaną energią, dobrym i serdecznym w stosunku do współtowarzyszy. Nazywano go „żelaznym” za nieugiętość, ogromną siłę woli, wytrwałość, nieprzejednaną postawę wobec wrogów rewolucji. Był doskonałym organizatorem, nieustraszonym bojownikiem o wolność mas ludowych. To zdecydowało o powołaniu go na wniosek Lenina , na stanowisko przewodniczącego Wszechrosyjskiej Komisji Nadzwyczajnej (WCzK). O lepszym przewodniczącym rewolucja nie mogła nawet marzyć.
Eksponaty sali czwartej opowiadają o pracy Dzierżyńskiego w WCzK . „Znajduję się w samym ogniu walki – pisał Dzierżyński. - Prowadzę życie żołnierza, u którego nie ma odpoczynku, ponieważ trzeba ratować nasz dom. Nie ma kiedy myśleć o swoich i o sobie. Praca i walka piekielna. Lecz w tej walce moje serce pozostało żywym, takim samym jakim było kiedyś”.
Materiały w sali piątej informują o działalności Dzierżyńskiego na stanowisku komisarza do spraw linii komunikacyjnych, a później i przewodniczącego Nadzwyczajnej Rady Gospodarki Ludowej. Przemówienia, książki napisane przez Dzierżyńskiego....
Tu, do stron rodzinnych najbliższego współtowarzysza Lenina, przyjeżdżają ludzie z różnych republik Związku Radzieckiego, Polacy...Dla tych, którzy tu byli życie Feliksa Dzierżyńskiego pozostanie na zawsze przykładem wytrwałej służby i oddania idei rewolucji.

Дадаць паведамленне

*
*
*
*